
Czy ten krzyżyk jest na pokaz? Mam dylemat wobec LGBT.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Ostatnio szedłem sobie w tygodniu na wieczorną Mszę Świętą. Jak zawsze krzyżyk miałem na wierzchu, nie schowany pod koszulkę. Naszła mnie taka myśl, że może robię to na pokaz. Myśl była na tyle uciążliwa, że schowałem ten krzyżyk pod koszulkę. Wtedy momentalnie spotkałem dwie dziewczyny trzymające się za ręce. Czy były to lesbijki tego nie wiem. Pomyślałem sobie wtedy jednak, że skoro zło może się afiszować to tym bardziej trzeba propagować dobro. Nie mogę się chować i udawać, że zła nie ma. Z tematem lesbijek i ogólnie lgbt wiąże się jeszcze inny mój dylemat, ale to w innym wpisie. Nie mogę i nie chcę się wstydzić swojej wiary. Myślę, że skoro homoseksualizm robi się co raz bardziej publiczny to tym bardziej ja mogę publicznie w tramwaju czy na spacerze po mieście zmawiać sobie różaniec za Wrocław. Jeszcze ani razu nie spotkałem się z jakąś agresją za ten publiczny różaniec a mimo wszystko czasem mam obawy. Proszę Cię Duchu Święty o odwagę do tego, aby przyznawać się publicznie do wiary w Jezusa Chrystusa. Pragnę ludziom mówić o Tobie Jezu. Pragnę, aby każda chwila mojego życia była przepełniona Twoją obecnością Jezu. Proszę zabierz ode mnie agresję, nienawiść wobec innego człowieka a daj mi miłość i pokój. Z Panem Bogiem.
bardzo przekonujący ten twój wpis,teraz i ja mam dylemat czy wciągać sie w dykusje publiczne na portalach czy ukryć sie w bożej miłości