Miało mnie tam nie być

 » Uncategorized »  Miało mnie tam nie być
0 Comments

Miało mnie tam nie być

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Było dzisiaj spotkanie z bezdomnymi. Mnie na nim miało nie być, ponieważ od jakiegoś czasu zmagam się z zamiarem odejścia z tej działalności. Poszedłem z kilku powodów, dwa z nich to dlatego, że miałem ciuchy do rozdania a drugi to, że była puszczona dzisiaj Pasja. Trzeci powód to taki, że była osoba, dzięki której mamy radosne uwielbienia śpiewem. Nawet zaproszenie ludzi na stołówce zrobiłem bez zaangażowania się. Było to na tzw. olewatorski sposób. Dzięki pewnemu człowiekowi o imieniu Tomasz poczułem sens mojej obecności. Był jeden trochę rozgoryczony i agresywny mężczyzna. Porozmawiałem z nim i okazało się, że jego 19 letni się zabił. Jedyne co mi przyszło do głowy to tyle, że zaproponowałem mu modlitwę. Troszkę z nim i z moim braciszkiem Kacprem gadaliśmy z nim. Zaproponowałem, abyśmy poszli do kościoła, ponieważ tam jest cisza i będzie mógł wyznać Jezusa Panem swojego życia. Powiedziałem mu, że ja będę się modlił a on niech powtarza za mną. Uklęknęliśmy przed ołtarzem i zacząłem się modlić a Tomasz powtarzał za mną, że oddaje swoje życie Jezusowi i uznaje Go jako swojego Pana. Było przy tym trochę łez i radości Tomasza. Jeszcze większa była chyba moja radość, że mogłem mu pomóc tą modlitwą. Na koniec wracałem ze znajomą i ona mi powiedziała, że miała być w tym czasie na wyborze miss. Nie pamiętam czy ona użyła tego porównania czy ja to nie jest ważne. Sens był taki, że miała być w miejscu gdzie ocenia się piękno ciało i podziwia a trafiła w miejsce jakże przeciwne. Miejsce w którym nie ma piękności ciała a jest coś zdecydowanie więcej, ponieważ jest piękno duszy. Bardzo mnie urzekło to podsumowanie. Z Panem Bogiem.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *