Pani Alinka

 » Uncategorized »  Pani Alinka
0 Comments

Pani Alinka

Witam na moim blogu „Droga do Boga”. Dzisiaj tj. 19 kwietnia 2017r. miałem zamiar iść kulturalnie do kościoła. Byłem już blisko, gdy na mojej drodze Bóg postawił Panią Alinkę. Szperała w kuble, więc podszedłem do Niej i spytałem się czy mogę zająć chwilkę Jej czasu. Zaprosiłem  Ją na nasze co sobotnie spotkania w kościele. Powiedziała, że nawet na chleb nie ma, spytałem się tak po ludzku czy mogę Jej coś kupić, zgodziła się. Poszedłem do sklepu i wróciłem, gdy już znowu zaczęliśmy gadać, spytałem się czy możemy się pomodlić. Nie miała nic przeciwko. Zaczęliśmy się modlić, prosiłem Boga, aby otoczył Jej rodzinę opieką, potem odmówiliśmy Ojcze Nasz a na końcu co mnie zaskoczyło przytuliła mnie z radości. To pokazuje jak bardzo potrzebowała z kimś pogadać i pomodlić się. Opowiadała o sobie, że ma córkę, która mieszka z Nią i ze swoją córką Oliwią, czyli Jej wnuczką. Tata tej małej Oliwi powiesił się mając 28/29 lat. Na początku nie śmiało rozmawiała a potem już jak troszkę bardziej mi zaufała to przegadaliśmy 40 minut, oczywiście do kościoła już nie doszedłem. Chwaliła się, że Jej wnuczka była u Komunii Świętej rok temu a teraz na Wielkanoc szła z koszyczkiem. Jej córka też trochę się pogubiła bo zdarzały się Jej kradzieże nawet własną mamę (Panią Alinkę) okradła. Byłem zdziwiony jak bardzo na serio podeszłą do tego zaproszenia sobotniego do kościoła, aż na kartce z modlitwą zapisała sobie datę i godzinę spotkania. Gdy otworzyła swój portfel moim oczom od razu rzucił się obrazek z Janem Pawłem II, oraz kartka z modlitwą Pod Twoją Obronę. W między czasie jeszcze kilka takich biednych osób nas mijało. Udało mi się zagadać jeszcze do dwóch osób, które też zaprosiłem. Wszystkich mi się nie udało, mijała nas jeszcze młodsza kobieta z puszkami od piwa na złom i szukająca ich w kuble, oraz Pan też taki skromnie wyglądający. Byłem w szoku, że na jednym osiedlu w ciągu 40 minut przewinęło się prawie 10 osób pogubionych życiowo. Całego świata i wszystkich ludzie się nie uratuje, a ja sam nie wiem na ile jeszcze mi starczy sił by tutaj w moim mieście pomagać. Muszę się modlić o pomoc. Jak Bóg da to starczy sił i na cały świat. Widać, że poza problemami materialnymi, Ci ludzie potrzebują też zwykłej rozmowy, ludzkiego zainteresowania się nimi. Z Panem Bogiem. Amen.

https://www.youtube.com/watch?v=Vxm0SDcNzjE&feature=youtu.be


One thought on “Pani Alinka”

  1. no cóż Bóg jest wielki i widzę że Zrobił sobie twoje serce wielkim,by Móc się w nim dobrze rozgościć,tylko jedno chce się powiedzieć ” raduje się dusza moja w Panu „

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *