Modlitwa od bezdomnego

Witam na moim blogu „Droga do Boga”. Opowiem Wam o fajnej modlitwie. Jakiś czas temu na spotkaniu z bezdomnymi dostałem zadanie od jednego z naszych bezdomnych. Dał mi swoje Pismo Święte i poprosił, abym przepisał modlitwę, która tam jest. Wzrok ma już nie taki ostry jak kiedyś i chciał to mieć większą czcionką napisane. Modlitwa nosi tytuł „Wyznanie Jezusa Panem”. Jest modlitwa skierowana do tych co walczą z różnymi nałogami takimi jak: papierosy, alkohol, masturbacja i wiele innych, oraz jest to modlitwa dla takich ludzi jak moja znajoma, która ma poważne problemy w nocy. Podczas snu bardzo często się budzi i czuje jakby ją dusiła jakaś zmora. Problem u tej znajomej jest, że za bardzo nie jest chętna na modlitwy i sakramenty. Jednak skoro pisze mi o tym problemie, wierzę, że przeczyta ten wpis i odmówi ta modlitwę. Ważne by do czytania tej modlitwy podejść z pokorą. Najlepiej w kościele podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu, jednak z braku możliwość może być w domowym zaciszu. Byle było to czytane na głos i z powagą.
Wyznanie panowania Jezusa
Jezu wierzę w Twoje zmartwychwstanie. Bóg Cię uwielbił, napełnił Cię Duchem Świętym i dał Ci Imię, które jest ponad wszelkim imieniem. Klękam przed Tobą na znak, że uznaję Cię Panem, moim Panem, właścicielem całego mojego życia, poddaję się całkowicie Tobie i woli Trójcy Świętej abyś uczynił ze mną to co zechcesz. Nie chcę już więcej być centrum swojego życia. Panie Ty przejmij kierowanie. Uczyń bym pragnął i robił to co Ty chcesz. Powierzam Ci całego siebie. Chcę być Twój, tylko Twój i niczyj więcej. Ogłaszam Cię Panem mojego życia, moim jedynym Panem. Nie chcę być niewolnikiem ani pieniędzy, ani przyjemności ani żadnej wady lub rządzy, która mnie oddala od Ciebie. Daje Ci całe moje życie na zawsze. Podejmuj wszystkie decyzje według Twojej woli i spraw, abym jak Maryja był sługą Twojego Słowa, ponieważ to jest jedyny sposób na to, by być naprawdę wolnym. Ja nie chcę już więcej tak żyć, żyj Ty we mnie. Daj mi swoje życie w zamian za moje, które Ci dzisiaj powierzam na zawszę. Jezu ja sam nic nie mogę. Oddaję Ci moje oczy, usta, uszy i całego siebie. Ty weź to wszystko w posiadanie i mnie napraw. Wybacz mi, że grzeszyłem i odwracałem się od tych grzechów, pomóż mi proszę wyrwać się z nich. Wiem, że potraktowałeś poważnie moje słowa, tak jak ja potraktowałem poważnie Twoje wezwanie. Otwieram Ci całkowicie bramę mojego serca. Wejdź w nie, zostań ze mną na zawsze. Amen.
Tak więc dzisiejszy wpis jest nietypowy, ponieważ o modlitwie. Jest to jednak ważna modlitwa. Ja kiedyś mówiąc na głos słowa „Jezus jest Panem mojego życia” poczułem wielką ulgę i zacząłem płakać. Był to początek mojej drogi z Bogiem i wyzwalania mnie z nałogów. Teraz już wygrywam z każdym nałogiem dzięki Bogu. Pamiętaj jednak, aby z powagą i szczerymi chęciami podejść do tej modlitwy.