Publiczny różaniec

 » Uncategorized »  Publiczny różaniec
0 Comments

Publiczny różaniec

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Opowiem o czymś osobistym. Kiedyś chyba wspominałem, że lubię sobie publicznie na przykład w komunikacji miejskiej lub spacerując zmawiać różaniec lub koronkę. Można by pomyśleć, że skoro o tym piszę to przychodzi mi to łatwo. Nic bardziej mylnego. Każde wyjście publiczne dla mnie wiąże się w mniejszym lub większym stresem. Czasem jak idę przez zatłoczony rynek z różańcem to nawet w głowie mi się kręci. Nie mam jednak innego wyjścia, jeśli chcę jakoś światu przypominać i mówić o Bogu. Kilka razy już słyszałem jak się ze mnie śmiali ludzie, gdy mnie mijali. Czasem się wstydzę przeżegnać np. w pracy przed posiłkiem, albo mieć krzyżyk na wierzchu na praktykach. Jak widzicie nie jest takim krystalicznym wierzącym, jednak czuję, że mimo ograniczeń i lękowi muszę i chcę dawać takie świadectwo. Skoro ja, gdy widzę osobę z różańcem w miejscu publicznym dostaję dodatkowej siły i radości, to wierzę, że i moje świadectwo może komuś pomóc. Niestety przez jakieś 3-4 lata odkąd sobie obserwuję świat, chyba tylko 3-4 razy widziałem kogoś luźno spacerującego z różańcem przez miasto. Z Panem Bogiem.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *