
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
Miałem piękne duchowe przeżycie w taksówce. Wracałem z kościoła Franciszkanów na Kasprowicza, gdzie mamy „mordko bicie”, czyli kurs samoobrony. Taksówką kierowała kobieta. Oczywiście zagaiłem rozmowę o Bogu. To była piękna rozmowa dla mnie. Pani zadeklarowana, że z kościołem jej nie po drodze. Ja zacząłem jej opowiadać o nawróceniu, uwolnieniu ze wszystkich nałogów. Opowiadałem jak piękna jest cisza w której odnajduje Boga. Pani zaczęła w trakcie kursu naszego płakać. Dziękować, że odnalazła pokój i ciszę, której szukała. Na koniec, gdy chciałem płacić powiedziała, że kurs za darmo, bo dzięki tej rozmowie odnalazła czego szukała. Obiecałem modlitwę za jej rodzinę i za nią. Proszę też Ciebie drogi czytelniku o modlitwę za tą Panią i jej rodzinę. Z Panem Bogiem.