Inspirujący kolega

 » Uncategorized »  Inspirujący kolega
0 Comments

Inspirujący kolega

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Mam takiego przyjaciela o imieniu Michał (on będzie wiedział, że o nim pisze). Często jak do niego dzwonię pytając się co słychać to mówi, że w sumie nic, ponieważ o złych rzeczach nie chce wspominać o dobra nie ma. W moim życiu mam ostatnio trudniejszą sytuację. Przypomniały mi się jednak słowa kolegi, że o złych rzeczach nie mówi. Teraz pisząc tego bloga z kolei przypomniały mi się słowa chyba jakiegoś świętego, że cierpienia powinno się znosić w ukryciu, nie trąbiąc wszem i wobec, że jaką to ja teraz trudną sytuację mam. Myślę, że to jest dobre i ćwiczy charakter. Nie można też bożka robić z drugiego człowieka i poświęcać dla Niego Boga. Robiąc z człowieka bożka można stracić sens życia, gdy tenże człowiek zostawi. Wszystko opierać na Bogu a dopiero potem potencjalna rodzina. Pragnę Jezu, abyś Ty był dla mnie najważniejszy. Jezu cichy i9 pokorny uczyń serce moje według serca Twego. Z Panem Bogiem.


One thought on “Inspirujący kolega”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *