Pot i łzy na rekolekcjach ignacjańskich

 » Uncategorized »  Pot i łzy na rekolekcjach ignacjańskich
0 Comments

Pot i łzy na rekolekcjach ignacjańskich

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Jest to mój pierwszy wpis po odbytych rekolekcjach ignacjańskich. Było to 8 dni w ciszy, bez telefonu i na modlitwie. Jechałem trochę z obawą czy ja dam radę, czy nie będę się nudził w wolnych chwilach. Nie sądziłem jednak, że takie pokusy tam będę miał i tak topornie będzie mi to szło. Rekolekcje były od wtorku (20.08.2019) do środy (28.08.2019). Od wtorku do niedzieli szło mi mega ciężko. Nic się nie działo, miałem wrażenie, że Boga nie słyszę, że zostałem sam. Miałem już wtedy kryzys taki, aby nawet nie pójść tam na niedzielną mszę. Mimo wszystko zmusiłem się i poszedłem. Wtedy właśnie się wszystko zaczęło. Msza Święta zaczyna się od słów kapłana w stylu nie lękaj się i Bóg jest z Tobą. Potem czytanie było takie: Hbr 12, 5-7

Zapomnieliście o napomnieniu, z jakim Bóg się zwraca do was jako do synów:

«Synu mój, nie lekceważ karcenia Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo kogo miłuje Pan, tego karci, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje».

Trwajcie w karności! Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił?

Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości. Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana! Proste ślady czyńcie nogami, aby kto chromy, nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony.

Do tego, jakby było mało to koniec Ewangelii z tego dnia był „ostatni będą pierwszymi”, ja wtedy klęczałem od początku mszy w ostatniej ławce i ryczałem po tych wszystkich słowach. W piątek z bezsilności prosiłem Boga w ten sposób „Boże krusz moje serce, bo ja już chyba nie wiem jak się modlić, nie mam pomysłu, rób ze mną co chcesz, krusz mnie na maksa, jeśli to będzie z pożytkiem dla mnie”. Tak mnie Pan Bóg skruszył, że potem w poniedziałek na medytacji godzinnej o synu marnotrawnym znowu ryczałem uświadamiając sobie co robiłem a jak Bóg mi przywrócił godność i czystość. Następna medytacja była o miłosierdziu, gdy usłyszałem głos kocham Cię, znowu całą medytację ryczałem. Następnie we wtorek była spowiedź z całego życia, którą znowu okrasiłem łzami. Wieczorem we wtorek na adoracji znowu płacz i w środę rano na mszy kolejny płacz. Jak sobie uświadamiam ogromną miłość i miłosierdzie wobec mnie grzesznika to zaczynam płakać. Bóg mi wszystko wybaczył dał płaszcz, sandały i pierścień jak temu marnotrawnemu po powrocie. Jeszcze przez całe rekolekcje miałem mega rozproszenie w postaci jednej osoby. Gdzie ja nie poszedłem w tym samym miejscu ta osoba. Mówiłem o tym kapłanowi na rozmowie, poradził, aby unikać. Po tej rozmowie 5 minut później poszedłem na medytację do oratorium tam już ta osoba była. Wieczorem na adoracji ja zawsze byłem w górnej części kaplicy tamta osoba z kolei w dolnej. Tego dnia będąc w górnej części kaplicy, nagle widzę jak wchodzi ta osoba jedyne wtedy co w myślach powiedziałem „Panie Boże no bez jaj”. Wiem, że to nie jej wina, ale mega mi to utrudniało skupienie. W trakcie medytacji przyszły mi też słowa, aby we wrześniu odpocząć od bloga, więc prawdopodobnie jutro będzie ostatni wpis, potem dopiero w październiku. Tym razem nie będę tak opisywał szczegółowo relacji dzień po dniu, ponieważ w czasie medytacji przyszłą myśl, że mam to zostawić tylko dla siebie. To taka intymna moja relacja z Jezusem tak mi to zostało przedstawione. W trakcie tych rekolekcji gdy miałem ciężko z powodu rozproszenia to tylko różaniec, koronka lub biegałem po terenie jezuitów. Z Panem Bogiem.


One thought on “Pot i łzy na rekolekcjach ignacjańskich”

  1. Witaj po powrocie. Myślę, że te rekolekcje były i będą dla Ciebie owocne. Stąd pewnie początkowe trudności. Czytając Twoje słowa zachwycam się tym co Bóg może zrobić z czyimś życiem, tym jaki jet On wspaniały i dobry. Widzę nadzieję. Widzę jak z Bogiem można poradzić sobie z każdym życiowym bagnem. I żyć 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *