Ojciec Pio

 » Uncategorized »  Ojciec Pio
2 komentarze

Ojciec Pio

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Dzisiaj (19.08.2019) dzień przed wyjazdem na rekolekcje miałem dziwną sytuację w kościele. Poczułem się troszkę jak Ojciec Pio. Szykowałem się do rekolekcji ignacjańskich bardzo jak na mnie intensywnie. Nowenna pompejańska, oraz często chodzenie na adorację. Dzisiaj po mszy, osoba, która była na mszy do mnie podeszła. To co powiedziało od razu skojarzyło mi się z walkami duchowymi Ojca Pio. Powiedziała z oburzeniem, że jeszcze żyję a potem dodała coś o porównaniu mnie do psa i zdechnięciu. Następnie ze spokojem wyszła sobie z kościoła. Na początku byłem tym wystraszony. Potem jednak pomyślałem, że pomodlę się za nią. Poczułem przez tą sytuację, że tym bardziej muszę jechać na rekolekcje. Nie wiem czy wy też tak macie. Ja miałem pierwszy raz w kościele taką sytuację. Jak mogę prosić to pomódlcie się za tą osobę. Jak też można to i ja proszę o modlitwę. Ja za was też się pomodlę. Trzeba iść spać, ponieważ rano pociąg do Częstochowy. Z Panem Bogiem.


2 thoughts on “Ojciec Pio”

  1. Pomodlę się. Nie dalej jak wczoraj miałam po raz drugi w tym samym Kościele podczas Mszy św. sytuację, w której odczułam działanie złego. I ja to skojarzyłam z Twoją wiadomością o tym jak reaguje szatan na naszą modlitwę różańcem. I nie tylko. Lęk i strach to działanie zlego. Nie poddawajmy się chociaż wiem, że im bliżej nam do Boga, tym bardziej można odczuć działanie zlego.

    Z Panem Bogiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *