
Czystość również na ciele
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Od jakiegoś czasu robi się co raz większa moda na tatuaże. Pewnym impulsem do napisania tego wpisu, była pewna dziewczyna, którą mijałem schodząc z góry Ślęża. Ta młoda dziewczyna miała tatuaże na ciele, ale jakby tego było mało, również na twarzy. Nie oceniam jej, myślę, że to jest jakiś krzyk i chęć zwrócenia na siebie uwagę. Sam kiedyś chciałem mieć kilka tatuaży (smoka na łydce, skrzydła na plecach, godło na klatce i bitwę jakąś patriotyczną na przed ramieniu). Widząc co raz więcej ludzi z tatuażami co raz bardziej cieszę się i jestem wdzięczny Bogu, że mnie jakoś przed tym uchronił. Jeszcze trochę i taka czystość na skórze będzie dużo warta, nie no żartuje. Jednak jest coś pięknego, gdy widzę osoby, które mają wolne ciało od tej mody. Pewnie jeszcze trochę i będę mniejszością, ponieważ tempo tej mody jest naprawdę szybkie. Czystości seksualnej nie udało mi się utrzymać, chociaż to teraz Bóg dał mi na nowo, jednak czystość od tatuaży chciałbym utrzymać do końca. Z Panem Bogiem.
też tak myśle