Zepsuty telefon to nie przypadek

 » Uncategorized »  Zepsuty telefon to nie przypadek
0 Comments

Zepsuty telefon to nie przypadek

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Byłem wczoraj mimo moich trudności na koncercie z okazji Bożego Ciała. Oczywiście nie pchałem się w przód, lecz byłem z tyłu. Miałem tam się spotkać ze znajomą. Ledwie 15 minut przed tym jak telefonicznie miałem jej dać znać, że jest padł mi telefon. Jak się okazało wyszło mi, jej i jeszcze komuś to na dobre. Dopiero mi zaczął działać po powrocie do domu z koncertu, wystarczyło tylko przedmuchać albo uwierzyć, że to nie był przypadek. Koleżanka dzięki temu, że nie spotkała się ze mną to dostała na tym koncercie bardzo ważną dla siebie odpowiedź. Ja z kolei będąc na zapleczu dalekim poza tym tłumem miałem okazję poznać jedną osobę. Podszedł do mnie koleś i spytał się czy będzie tutaj obecny Jezus Eucharystyczny. Odpowiedziałem, że już przyszedł w procesji i będzie z nami do końca koncertu. Potem mnie coś tchnęło, aby podejść do tego kolesia i pogadać z nim. Była to bardzo miła rozmowa o Jezusie i o życiu. Zaprosiłem go na nasze spotkania z bezdomnymi. Trochę było mu przykro, że zamiast koncertu nie ma pokuty. Okazało się, że jesteśmy z jednej parafii od jezuitów i oboje lubimy chodzić do małej kaplicy w ciągu dnia na adorację do kapucynów. Na koniec zaproponowałem mu króciutką modlitwę za Wrocław. Byłem w szoku jak on w ramach modlitwy zaproponował, aby uklęknąć mimo że było to między ludźmi w parku. Powiedział, że nie ma co się wstydzić. Tak klęcząc odmówiliśmy modlitwę do św. Michała Archanioła, Pod Twoją Obronę i Chwała Ojcu. Było to bardzo miłe spotkanie do którego by nie doszło, gdyby nie zepsuty telefon. Z Panem Bogiem.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *