Wyjazd do Częstochowy

 » Uncategorized »  Wyjazd do Częstochowy
0 Comments

Wyjazd do Częstochowy

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Na przełomie sierpnia i września miałem okazję z dwójką znajomych jechać do Częstochowy. Jedna z tych osób nawróciła się ponad rok temu, więc to byłą jej pierwsza wizyta na Jasnej Górze. Jadąc pociągiem do Częstochowy nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy publicznie nie zmówili różańca. Oczywiście w przedziale nikt nie miał nic przeciwko. Jeden młody chłopak był zaciekawiony naszymi świadectwami nawrócenia. Potem je podsumował słowem „Szacun”. Koleżanka pełna entuzjazmu zwiedzała Jasną Górę. Biorąc pod uwagę, że mam te nerwicowe zawroty głowy to taka wyprawa na Jasną Górę to dla mnie jakaś forma wysiłku. Przykro mi tylko było, że nie wszędzie mogłem towarzyszyć znajomym. W momencie, gdy oni chodzili na Mszę Świętą pełną tłumów, ja jedynie mogłem tylko chodzić na Adorację Najświętszego Sakramentu. Nie jest łatwo, gdy nikt nie potrafi zrozumieć czemu ja mam takie ograniczenia. Fajnie było, ponieważ u sióstr, gdzie był nasz nocleg, była kaplica. Mogliśmy w niej codziennie przebywać i modlić się, oraz leżeć krzyżem. Miło było usłyszeć od samych sióstr, że uważają nas za osoby bardzo wierzące. Raz, gdy leżeliśmy krzyżem, ktoś wszedł do kaplicy, zobaczył nas i wyszedł. Na Jasnej Górę człowiek czuje się jak w domu. Kto wie, może taka będzie wola Boża, że tam zamieszkam, będę pracował i chodził na Jasną Górę. W drodze powrotnej jeszcze rozdaliśmy cudowne medaliki z Maryją. Z Panem Bogiem.


One thought on “Wyjazd do Częstochowy”

  1. alleluja,mam nadzieję że jak wszystko tak i twoja choroba przeminie,jakby nie było jesteś w rękach najlepszego lekarza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *