Ostatni dzień w szpitalu i ewangelizacja szpitalna i Księga Przysłów
Witam na moim blogu „Droga do Boga”. Powiem wam, że nawet będąc w szpitalu można ewangelizować. Sam fakt, że miałem na stoliku różaniec czy Biblię to już była forma ewangelizacji. Zawsze jak chciałem iść do kaplicy to musiałem się pytać o zgodę pielęgniarek. Siłą rzeczy wiedziały, że co chwilę chodzę do kaplicy to nawet raz mi powiedziały, abym się za nie pomodlił. Oczywiście bardzo chętnie się zgodziłem. Dzięki temu, że miałem Biblię na stoliku to dwie osoby do mnie zagadały o Boga, opiekun medyczny i salowa. Jednemu Panu mojemu sąsiadowi zaproponowałem modlitwę za niego to się zgodził i opowiedziałem mu o moim nawróceniu. W ostatni dzień powiedziałem innemu, że idę do kaplicy, to się spytał czy może iść ze mną. Będąc w kaplicy zaproponowałem mu dziesiątkę różańca, odmówił. Wtedy sam zacząłem sobie odmawiać, gdy nagle on się spytał czy możemy jednak odmówić razem. Zgodziłem się i zaproponowałem mu Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Potem spotkałem innego z mojego oddziału w kaplicy, nie wiedziałem, że jest wierzący. Też sobie pogadaliśmy chwilę o Bogu. Powiedziałem mu jak odnalazłem Boga. Zadziwił mnie jak powiedział, że on nie potrafi się tak modlić i, że nie jest tak bardzo wierzący jak ja. Zdziwiło mnie to dlatego, gdyż widzę jak jeszcze wiele brakuje w mojej wierze i w poprawianiu siebie i swoich słabości w postaci pychy, egoizmu czy zazdrości. Nawet będąc w szpitalu można mówić ludziom o Bogu. Z Panem Bogiem.
Czas na cykl „Pismo Święte nie gryzie”. Księga Przysłów cały rozdział 5:
Cudzołóstwo a wierność
Ku mojej mądrości zwróć się , mój synu , ku mojej rozwadze nakłoń swe ucho , abyś zachował roztropność , twe usta niech strzegą rozsądku ! Bo miód wycieka z warg obcej , podniebienie jej gładkie jak olej , lecz w końcu będzie gorzka niby piołun i ostra jak miecz obosieczny . Jej nogi zstępują ku śmierci , do Szeolu zmierzają jej kroki , byś nie ujrzał drogi życia , jej ścieżki wiją się niedostrzegalnie . Skutki cudzołóstwa Więc teraz , mój synu , posłuchaj : nie odstępuj od moich pouczeń ; idź drogą swą od niej daleko , pod drzwi jej domu nie podchodź , byś obcym swej sławy nie oddał , a lat swych okrutnikowi , by z pracy twej inni nie tyli , by mienie twe nie szło w dom obcy . Na końcu przyjdzie ci wzdychać , gdy ciało i siły wyczerpiesz . Powiesz : « Nie cierpiałem upomnień – nauką wzgardziło moje serce , nie dbałem na głos wychowawców , nie dawałem posłuchu nauczającym mnie ; o włos , a popadłbym w wielkie nieszczęście pośród rady i zgromadzenia ». Wierność małżeńska Pij wodę z własnej cysterny , tę , która płynie z twej studni . Na zewnątrz mają bić twoje źródła ? Tworzyć na placach strumienie ? Niech służy dla ciebie samego , a nie innym wraz z tobą ; niech źródło twe świętym zostanie , znajduj radość w żonie młodości . Przemiła to łania i wdzięczna kozica , jej piersią upajaj się zawsze , w miłości jej stale czuj rozkosz ! Po cóż , mój synu , upajać się obcą i obejmować piersi nieznanej ? Nieprawość zgubą człowieka Bo drogi ludzkie – przed oczyma Pana , On widzi wszystkie ich ścieżki . Gdy grzesznym nieprawość owładnie , trzymają go więzy występku . Umrze on z braku nauki , pobłądzi z ogromu głupoty.
Pan Bóg mówi nam co sądzi o zdradzie. Wie, że z pozoru zdrada będzie dla nas przyjemna i miała smak miodu. Wie też jednak, że nas to zaprowadzi do piekła. Jak wielka mądrość jest zawarta w tym rozdziale. Mamy instrukcje od Boga, aby nie zdradzać a jednak idziemy w to. Sam w to brnąłem będąc z dala od Boga. Sobie głupio bardzo tłumaczyłem, że lepiej mieć kilka bo jak z jedną nie wypali to ma się wyjście awaryjne. Człowiek nie rozumiał, że wtedy ranił siebie i inne osoby. Jedno jest pewne, jeśli ktoś pragnie iść za Jezusem to nie ma innej opcji jak ta, że będzie dobrym człowiekiem. Z Panem Bogiem.