Nerwica kryzysem wiary?
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Witam na blogu „Droga do Boga”. Opowiem o tym co się działo zanim się dowiedziałem, że Bóg mnie kocha. Zanim się dowiedziałem, że moja dusza jest piękna i czysta wg Boga. Łatwo jest wierzyć w Boga, gdy nasze życie jest cukierkowe i idealne. Teraz, gdy moje zdrowie się pogorszyło w kierunku nerwicy nie jest już tak łatwo. Lęki przed dużą grupą ludzi, lęki w pociągu, czy autobusie. Lęki przed śmiercią, lęki jeszcze inne atakują z każdej strony. Człowiek czuje się po ludzku przytłoczony z brakiem sił nawet, aby iść do jakiejkolwiek pracy. Czy wtedy można dalej wierzyć w Boga? Myślę, że tak i nawet można więcej dobra zrobić. Można mimo własnego egoizmu i użalania się nad sobą ofiarować cierpienie za inne osoby. Użalania i egoizmu we mnie jest ogrom, ale staram się ofiarować cierpienie za bliskie osoby. Jak na złość moją jedną z ulubionych osób w Biblii jest Hiob, ale życie jak Hiob pełne prób nie jest łatwe. Pierwszy raz chyba pisząc tekst na bloga się wzruszyłem łzami jak teraz. Idę do kościoła, widząc w Bogu, mszy świętej i Komunii jedyną nadzieję.
Czas na cykl „Pismo Święte nie gryzie”
Dzisiaj Księga Psalmów 22, 2-3, oraz
Ewangelia wg św. Mateusza 27, 45-50
Męka Mesjasza i jej owoce
Boże mój , Boże mój , czemuś mnie opuścił ? Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku . Boże mój , wołam przez dzień , a nie odpowiadasz , [ wołam ] i nocą , a nie zaznaję pokoju .
Śmierć Jezusa
Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię , aż do godziny dziewiątej . Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem : « Eli , Eli , lema sabachthani ?» , to znaczy Boże mój , Boże mój , czemuś Mnie opuścił ? Słysząc to , niektórzy ze stojących tam mówili : « On Eliasza woła ». Zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę , napełnił ją octem , włożył na trzcinę i dawał Mu pić . Lecz inni mówili : « Poczekaj ! Zobaczymy , czy przyjdzie Eliasz , aby Go wybawić ». A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i wyzionął ducha.
Te fragmenty nam pokazują, że każdy z nas zwykły człowiek może mieć chwile słabości i zwątpić, kiedy wszystko mu się sypie. Jednak tym większa nasza nagroda będzie w niebie, jeśli przetrwamy ten kryzys i zostaniemy z Bogiem.
jak dobrze to znam ile razy prosiłem by to nie spotkało nikogo z moich bliskich,dlaczego tak się dzieje nie wiem ,mam nadzieję doczekać momentu gdy to wszystko stanie się jasne,nie jest to łatwe,w ogóle wiara nie jest łatwa,ale gdyby nie wiara czy byśmy nie cierpieli ? może jeszcze bardziej,no i mamy nadzieję to bardzo ważne