Bezdomni i ewangelia wg św. Łukasza

 » Uncategorized »  Bezdomni i ewangelia wg św. Łukasza
2 komentarze

Bezdomni i ewangelia wg św. Łukasza

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Witam na blogu „Droga do Boga”. Tradycyjnie na spotkaniu z bezdomnymi doszło do łez. Spotkanie jak zawsze zaczęliśmy modlitwą. Potem zaczęliśmy koło stołówki łowić ludzi. Udało się nawet mi i Kacprowi zaprosić zadeklarowanego ateistę, z którym ciekawą dyskusję toczyliśmy i przekonaliśmy go, aby obejrzał film dokumentalny o cudzie Eucharystycznym w Sokółce. Nawet przyjął obrazek od nas „Jezu ufam Tobie”. Był jeszcze Janusz. Zapraszając go na spotkanie zaproponowaliśmy modlitwę za niego. Stojąc tak i kładąc rękę na jego ramieniu modliliśmy się razem z nim. Życia ten Janusz łatwego nie ma, jedno dziecko jego nie żyje, drugie się pogubiło, on sam ma depresję i nerwicę i nawet prądu nie ma w domu. Po modlitwie zaprowadziłem go do salki a przed salką zaczął płakać znowu to go przytuliłem. Płakał tak chwilkę wtulony we mnie. Na spotkaniu już podszedł do mnie i powiedział, że Bóg mu nas zesłał. Wtedy ja mu odpowiedziałem, że ja bardziej potrzebuję jego niż on mnie. Taka prawda te spotkania dają mi tyle radości, że ja ich chyba bardziej potrzebuję niż Ci ludzie. Jak wiele radości daje pomaganie innym i mówienie im o Jezusie. Na koniec jeszcze nad drugim się pomodliliśmy i też zaczął płakać. Powiedział nam, że chciał się zabić, ale ma cudowną kobietę, która go wspierała. Jest też po wylewie częściowo sparaliżowany. Fajnie by było prowadzić te spotkania w każdą sobotę. Z Panem Bogiem. Amen.

Czas na cykl „Pismo Święte nie gryzie”

Ewangelia wg św. Łukasza 5, 4-11

Obfity połów

Gdy przestał mówić , rzekł do Szymona : « Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów !». A Szymon odpowiedział : « Mistrzu , całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili . Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci ». Skoro to uczynili , zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb , że sieci ich zaczynały się rwać . Skinęli więc na wspólników w drugiej łodzi , żeby im przyszli z pomocą . Ci podpłynęli ; i napełnili obie łodzie , tak że się prawie zanurzały . Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł : « Odejdź ode mnie , Panie , bo jestem człowiek grzeszny ». I jego bowiem , i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb , jakiego dokonali ; jak również Jakuba i Jana , synów Zebedeusza , którzy byli wspólnikami Szymona . Lecz Jezus rzekł do Szymona : « Nie bój się , odtąd ludzi będziesz łowił ». I przyciągnąwszy łodzie do brzegu , zostawili wszystko i poszli za Nim .

Tak jak Jezus mówił do Piotra, że od teraz będzie ludzi łowił. Tak samo ja się czuję wychodząc do tych bezdomnych i łowiąc ich dla Jezusa. Tak wiele jest serc, które czekają na Ewangelię. Jak oni chętnie się modlą i jak pięknie. Właśnie mimo tych przeciwności i problemów modlą się. Dobrze jest wierzyć w Boga. Jak wszystko Ci się wali chociaż w nim ma się nadzieję. Nie w jakimś gównianym alkoholu, narkotykach, ale właśnie w cudownie miłosiernym Bogu.


2 thoughts on “Bezdomni i ewangelia wg św. Łukasza”

  1. tak też jak widzisz w nich prawdziwą wiarę tak i im modlitwą myślę że Pan nie potrafi odmówić,a skoro tak to twoje zdrowie wróci do normy ,Pan jest pełen miłosierdzia,amen

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *