Ciekawe spotkanie na Sępolnie i zadanie dla mnie od Boga

Ciekawe spotkanie na Sępolnie i zadanie dla mnie od Boga

Witam na moim blogu „Droga do Boga”. Opowiem o tym co się wydarzyło na Sępolnie dzisiaj tj. 3 marzec 2017. Stałem w okolicy kościoła na u. Monte Cassino. Podszedł do mnie zagubiony w alkoholu człowiek i spytał się czy dam mu na piwo. Odpowiedziałem, że mam dylemat, ponieważ jako osoba wierząca nie powinienem wspierać Jego nałogu. Wtedy pierwsze co zrobił nie drążył dalej tematu kasy na piwo, leczy czy wierzę w Jezusa. Zaczęła się między Nami długa dyskusja o życiu i Bogu, a w dali czekali Jego koledzy. Mówię Mu, że należę do Wspólnoty, a On, że miał dar „Języków”, było to zanim upadł w alkohol. Opowiadał, ze był bardzo wierzący, spytał się mnie jaki Ja mam dar i kilka razy zadawał pytanie czy ja wierzę w Jezusa. Zaprosiłem Go oczywiście na nasze spotkania, spytał się jaki adres i gdzie one są. Po tym co Wam zaraz opowiem, wysnułem wniosek, że ma On też dar „Proroctwa”. Opowiedziałem, że mam problem z nałogiem (czyli z tymi sferami seksualnymi, które już poruszałem na blogu). Jednak Jemu o tym nie powiedziałem. On nie wiem skąd od razu zamiast się spytać czy to alkohol, czy narkotyki, nie pytał, lecz z pewnością w głosie stwierdził, że to seks. Skąd On to wiedział, zatkało mnie wtedy, na koniec powiedział „Bóg Cię użyje” i poszedł. Mnie wmurowało, stałem troszkę taki w zadumie w tamtym miejscu. Myślałem skąd On wie z jakim Ja nałogiem walczę. Druga myśl z kolei o tym, że Bóg ma wobec mnie plan jeszcze bardziej mnie zatkało.

---