Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.

Każdy bowiem , kto się wywyższa , będzie poniżony , a kto się uniża , będzie wywyższony .

Witam na moim blogu „Droga do Boga”. Dzisiaj wyjątkowo tytułem wpisu będzie fragment z Pisma Świętego a dokładniej Ewangelia wg. Św. Łukasza 18, 14. Jak łatwo popaść w pychę opowiem dzisiaj na podstawie swojego życia. W wyjaśnieniu tego pozwoli mi rozwinięcie tego fragmentu Biblii z początku.

Ewangelia wg. Św. Łukasz 18, 9-14

Faryzeusz i celnik

Powiedział też do niektórych , co ufali sobie , że są sprawiedliwi , a innymi gardzili ,tę przypowieść :

« Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: ” Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił:” Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”

Powiadam wam : Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamte . Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony ».

Zacznę od tego, że w pewnym momencie mojej kariery zawodowej mój rozwój i sprawowane stanowisko było już na etapie zastępowania kierownika. Moje ego wtedy tak się nadymało, że jak jechałem na rozmowy kwalifikacyjne to z taką pewnością siebie, że wyglądało to praktycznie na olewanie drugiej osoby. Jak pytali ile chcę zarabiać to niemalże z pychą odpowiadałem tyle i ani grosza mniej. Ta pycha w pewnym momencie bardzo mnie zgubiła. Poczułem się zbyt mocny, zbyt pewny. Ktoś by powiedział, że to oznaka tego, że ktoś zna własną wartość. Jest cienka linia między tym, że zna się własną wartość a pychą wylewającą się w olbrzymich ilościach. Jak już wiadomo, gdy przytoczyłem fragment z Pisma Świętego. Wywyższający się będą poniżeni. Piszę to, ponieważ moja najnowsza rozmowa o pracę mi  po przez słowa kolegi przypomniała ten fragment Biblii. Byłem ostatnio na rozmowie. Spytali ile chcę zarabiać ja już nie z pychą jak kiedyś, lecz z szacunkiem odpowiedziałem „Tyle i więcej mi nie trzeba, ponieważ już nie muszę mieć mega wielkiej kasy”. Powiedziałem kumplowi, że pewnie mnie przyjęli bo najmniej chciałem a On wtedy przypomniał mi o tym wywyższaniu i poniżaniu. Teraz z perspektywy czasu wiem, że pycha gubi człowieka, nie polecam jej nikomu. Teraz już wiem, że lepiej z pokorą iść przez życie i mieć blisko siebie Boga, Który przypomni mi jak za bardzo odejdę w pychę zgubną. Ta pycha zaczęła się też przejawiać w pewnym momencie w kościele. Czułem się lepszy niż inni w kościele i uważałem za bardziej wierzącego. Przydał mi się taki kubeł zimnej wody by wrócić do pokory.

https://www.youtube.com/watch?v=XiOvYsVtrQY&feature=youtu.be

---