Cud eucharystyczny

Witam na moim blogu „Droga do Boga”. Dzisiaj Wam opowiem czemu dla katolika tak bardzo jest ważna komunia święta. Sporo ludzi mówi przecież to tylko symbolika. Jest udowodnionych naukowo nie tylko religijnie ponad 140 cudów przemiany symbolicznego opłatka w mięsień sercowy żywy. Niech ktoś mi wyjaśni jak to możliwe, że nie mając takich technologii jak teraz w każdym cudzie za każdym razem jest ta sama grupa krwi. Pierwsze cuda są datowane na 1000 rok we Włoszech. Na chwilę obecną w Polsce są dwa: w Sokółce, oraz nie daleko Wrocławia a dokładniej w Legnicy. Te ponad 130 cudów utwierdza mnie i daje mi odpowiedź na pytanie. Czemu ja tak lubię i przeżywam komunię świętą. Teraz już wiem, że chociażby z powodu samej komunii świętej nie mógłbym być protestantem czy muzułmaninem u których nie ma tego aspektu. Wiedząc i mając dowody na to, że ten opłatek to Żywy Bóg cieszę się, że mam zaszczyt Go spożywać podczas każdej mszy. W Piśmie Świętym napisane jest:
Choćby umarli wstali z grobów i tak nie uwierzycie
Błogosławieni Ci, którzy nie widzieli a uwierzyli
Tak jest dokładnie z Nami mieszkańcami tych czasów, ciężko Nam uwierzyć w cuda. Ten, który nie wierzy to choćby zmarłego wstającego widział to i tak nie uwierzy.
Teraz opowiem o kilku cudach. Wszystkich ponad 140 nie będę opisywał.
- Sokółka – miasto w rejonach Białegostoku
2008r. poranna niedzielna msza. Księdzu wypadł opłatek, więc wg. Zwyczaju nie można Go wyrzucić do kubła. Ksiądz wtedy wkłada Go do pojemnika z wodą i czeka aż nastąpi Jego rozkład, po czym jest wlewany do ziemi przy kościele. Po kilku dniach jak wyciągnął z sejfu to naczynie był tam fragment jakby skrzepniętej krwi. Trochę dziwne, że z chleba tak się przemieniło. Po badaniach laboratoryjnych zostało dowiedzione, że był to fragment mięśnia sercowego o tej samej grupie krwi co wszystkie inne cuda. Tej samej grupie krwi, która jest całunie turyńskim, czyli AB.
- Legnica – dolnyśląsk
2013r 25 Grudnia podczas mszy Hostia upada na posadzkę. Podniesiono ją i tradycyjnie włożono do pojemnika z wodą by uległa rozpuszczeniu. Po włożeniu Jej do wody zaczęły się pojawiać czerwone przebarwienia. Jak wykazały wyniki potem był to kolejny przypadek mięśnia sercowego o tej samej grupie krwi co poprzedni przykład. Swoją drogą mam Legnicę tak blisko Wrocławia a jeszcze tam nie byłem, muszę jeszcze w lutym to uczynić.
- Siena – Włochy
1330 rok, pewien kapłan w pośpiechu gdy jechał do chorego umieścił opłatek w książce. Potem gdy otworzył książkę na miejscu zobaczył ślady krwi. Pewnie już się domyślacie jaka to była grupa krwi tak AB.
- Buenos Aires – Argentyna
Wydarzenie to miało miejsce 18 sierpnia 1996 roku w kościele parafialnym Santa María w Buenos Aires. Księdzu Alejandro Pezecie po skończeniu odprawiania mszy św., powiedziano, że na podłodze tego kościoła leży porzucona hostia. Duchowny zgodnie z przepisem liturgicznym, włożył hostię do vasculum – małego naczynia z wodą, stojącego zwykle przy tabernakulum, służącego kapłanowi do obmycia palców po udzielaniu Komunii świętej i całość włożył do tabernakulum. Po kilku dniach zauważył, że hostia w tabernakulum zmieniła się w jakąś krwistą substancję, która w ciągu następnych kilku dni jeszcze się powiększyła.
W 1999 r. ówczesny arcybiskup Buenos Aires, kard. Jorge Mario Bergoglio zlecił wykonanie badań naukowych. W dniu 5 października 1999 w obecności przedstawicieli kardynała dr Castanon pobrał próbkę, którą następnie przesłano do naukowców w Nowym Jorku. Celowo nie poinformowano ich, skąd pochodzi. Dr Frederick Zugibe, patolog z Rockland County w stanie Nowy Jork stwierdził, że substancja jest prawdziwym ludzkim ciałem i krwią, w której obecne jest DNA. Oświadczył: „badany materiał jest fragmentem mięśnia sercowego znajdującego się w ścianie lewej komory serca, z okolicy zastawek. Ten mięsień jest odpowiedzialny za skurcze serca. (…) Mięsień sercowy jest w stanie zapalnym, znajduje się w nim wiele białych ciałek. Wskazuje to na fakt, że serce żyło w chwili pobierania wycinka (…). Co więcej, te białe ciałka wniknęły w tkankę, co wskazuje na fakt że to serce cierpiało-np. jak ktoś, kto był ciężko bity w okolicach klatki piersiowej”.
Dr Frederick Zugibe dodał, że w takich warunkach białe ciałka przestałyby istnieć po kilku minutach. Wtedy wyjawiono mu prawdę, skąd owa próbka pochodzi. Wtedy dr Zugibe powiedział: „W jaki sposób i dlaczego konsekrowana hostia mogła zmienić swój charakter i stać się ludzkim żyjącym ciałem i krwią, pozostanie dla nauki nierozwiązalną tajemnicą, która całkowicie przerasta jej kompetencje”.
Jak widać jest wiele dowodów na istnienie Jezusa Chrystusa, tyle, że choćby zmarli wstali z grobu niedowiarek i tak nie uwierzy.